W miniony weekend zakończyła się kolejna edycja Valvoline Rajdu Małopolski, w której swój udział wzięła załoga LOTTO Matulka Rally Team w składzie Jakub Matulka i Daniel Dymurski. Wspomniany duet w sobotnie popołudnie zameldował się na mecie zawodów, choć te rozpoczęły się dla nich od dachowania na pierwszym oesie.

Jakub Matulka i Daniel Dymurski ukończyli zmagania w Valvoline Rajdzie Małopolski 2024, które stanowiły trzecią rundę tegorocznego kalendarz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Załoga LOTTO Matulka Rally Team nie będzie jednak wspominała dobrze tych zawodów, gdyż już na pierwszym odcinku specjalnym (OS1 Barwałd 9,72 km) zaliczyła dachowanie, wykluczając się tym samym z możliwości walki o najwyższe lokaty.

Dzięki sprawnej pracy mechaników z EvoTech Kuba i Daniel powrócili do rywalizacji drugiego dnia zawodów. Poranne odcinki rozpoczęli spokojnie, badając swoje tempo oraz możliwości. Z oesu na oes rozkręcali się jednak coraz bardziej, czego efektem były czasy w pierwszej piątce, a na próbach ostatniej sobotniej pętli ustanowili czasy dające im miejsce na podium. Na OS11 BTH Stryszów (9,30 km) byli trzeci, a na najdłuższym odcinku w całym rajdzie OS12 Zawoja (14,35 km) uplasowali się drudzy. Valvoline Rajd Małopolski 2024 zakończyli piątym czasem na OS13 RMF FM Power Stage Maków Podhalański (5,45 km), zdobywając jeden punkt do klasyfikacji generalnej RSMP.

– Szkoda, bardzo szkoda, bo mocno liczyłem tutaj na dobry wynik. Myślę, że na tym pierwszym oesie było kilka czynników, które sprawiły, że skończyło się tak, a nie inaczej i jednym z nich była na pewno prędkość. No ale o to też w chodzi w rajdach, żeby nie odpuszczać. Biorę to na klatę i jedziemy dalej. Cieszę się, że drugiego dnia udało się wrócić na te odcinki, bo naprawdę lubię się tu ścigać. Duża w tym zasługa chłopaków z EvoTech, którzy wykonali super pracę stawiając nasze auto na koła. Sobotę zaczęliśmy na spokojnie, szukając tempa i pewności siebie. Pod koniec dnia nam się to udało, ale myślę, że zdecydowanie stać nas na więcej. Dziękuję Danielowi oraz całej ekipie od zapoznania. Dziękuję oczywiście kibicom za ogromne wsparcie nawet po tak niefortunnym początku rajdu oraz naszym partnerom, bez których nie byłoby nas tutaj. Teraz przesiadamy się do Fiesty Rally3 i przygotowujemy do Rajdu Polski. Do zobaczenia na Mazurach!

– podsumował całe zmagania Jakub Matulka, Rajdowy Mistrz Polski 2023 w klasie 3.

Kolejną rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski będzie 50. Rajd Koszyc, zaliczany również do klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Strefy Europy Centralnej oraz Rajdowych Mistrzostw Słowacji. Ta niezwykle popularna wśród polskich kibiców, a także zawodników impreza odbędzie się w dniach 12–14 lipca. Natomiast załogę Matulka/Dymurski, przed rozgrywanym 27–30 czerwca 80. ORLEN Rajdem Polski, będzie można zobaczyć w 27. Rajdzie Warmińskim, który pojadą testowo w dniach 22-23 czerwca.